niedziela, 8 lipca 2012

Wilki na ulicach Krakowa!


Tematem  tegorocznej edycji Festiwalu ULICA 25 STREET ART jest „Most Polska-Hiszpania”.  Z Hiszpanii przyjechał do nas między innym teatr Deabru Beltzak, który straszył na ulicach miasta swoimi wielki marionetami - „mechanicznymi” wilkami. Te niesamowite konstrukcje w połączeniu z dość przerażającą muzyką robiły ogromne wrażenie na widzach. O swojej wizycie na Festiwalu i o spektaklu opowiedzieli nam członkowie zespołu.

Czy to jest Wasza pierwsza wizyta w Krakowie?

Tak, przyjechaliśmy tu po raz pierwszy. Bardzo się cieszymy, że możemy poznać trochę miasto i pozwiedzać, ale żałujemy, że nie mamy na to zbyt dużo czasu. Chcielibyśmy móc zostać na całym festiwalu.

Czy byliście już wcześniej w Polsce?

Wielokrotnie zapraszano nas na festiwale do Polski. Niestety zazwyczaj nie udawało się tego zgrać terminowo. W maju zeszłego roku poznaliśmy Jerzego Zonia, który już wtedy wysłał nam oficjalne zaproszenie na krakowski festiwal, dzięki czemu mogliśmy zarezerwować termin i mieliśmy dużo czasu na zaplanowanie podróży. W końcu udało się nam odwiedzić Polskę.

Skąd czerpaliście inspirację do spektaklu „Wilki”, który można oglądać na Festiwalu?

Teatry uliczne zazwyczaj muszą mieć jakąś Inspirację, dla nas była to opowieść o fleciście z Hameln, ale spektakl nie nawiązuje bezpośrednio do tej legendy. Na podstawie historii flecisty, który przegania szczury doszliśmy do własnej wersji - pianisty, który przegania wilki. Stworzyliśmy w ten sposób swój własny spektakl.

Dlaczego zdecydowaliście się zastąpić szczury wilkami?

A dlaczego nie? (śmiech) Nazwa naszego teatru brzmi w tłumaczeniu Czarne Diabły i przyjęliśmy właśnie taką „czarną” estetykę, tzn. występujemy nocą  i opowiadamy historie, które dzieją się po zapadnięciu zmroku. Uznaliśmy, że wilki będą dobrze pasować do tej konwencji .

Czy wcześniejsze Wasze spektakle też nawiązywały do tego rodzaju estetyki i wykorzystywaliście w nich ogromne marionety?

Tak. Ostatnie cztery spektakle były oparte właśnie na takim pomyśle. Nie po raz pierwszy użyliśmy też ogromnych marionet, pojawiały się już one w naszych spektaklach.

Mamy nadzieję, że będziemy mogli zobaczyć jeszcze któryś z waszych spektakli na kolejnych edycjach Festiwalu ULICA.

Też mamy taką nadzieję. Może uda nam się przyjechać na dłużej, żebyśmy mieli więcej czasu na zwiedzanie Krakowa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz