czwartek, 31 stycznia 2013

RONDO z Justyną Orzechowską


W sobotę i w niedzielę (2,3 lutego) na Gzymsików odbędzie się premiera "Ronda" B. Schaeffera. Jedną z głównych ról w spektaklu zagra Justyna Orzechowska. 

Jakie jest Twoje dotychczasowe doświadczenie teatralne?

Justyna Orzechowska: Do zespołu Teatru KTO dołączyłam w lutym zeszłego roku. Wcześniej miałam do czynienia wyłącznie z teatrem słowa. W 2011 uzyskałam tytuł aktorki dramatu w Sekcji Teatrów Dramatycznych ZASP. Wcześniej pracowałam w Polskim Stowarzyszeniu Estradowym- PSE Polest, gdzie zdobywałam pierwsze doświadczenia i hartowałam ducha, żeby móc wykonywać ten jakże niewdzięczny acz piękny zawód;) .Na początku 2011 roku trafiłam pod skrzydła Ziuty Zającówny i jej teatru Proscenium, z którym współpracuję do dziś. Zagrałam Ofelię w spektaklu pt."Pojedynek, czyli gry i grymasy" ,w reżyserii Ziuty oraz w przedstawieniu "Czarne słowa - spotkanie z Innym". Współpracuję także z Teatrem Plejada. 

Jak idą przygotowania do spektaklu „Rondo”?

Przygotowania idą sprawnie-właśnie wchodzimy w trzecią, końcową fazę prób i od środy zaczynamy próby generalne.

W jakiej roli zobaczymy Cię na scenie?

W spektaklu gram Irenę-asystentkę redaktor-nie! na miłość boską - redaktorKI naczelnej!

Co było dla Ciebie najtrudniejsze podczas prób do „Ronda”?

Moja mentorka Ziuta Zającówna zawsze wbija mi do głowy, że praca nad sztuką ma być przede wszystkim przyjemnością a nie zastanawianiem się jak trudne jest postawione przede mną zadanie. Staram się podchodzić do tych zadań, jak do kolejnej przygody i sprawiać, by były one frajdą dla mnie i dla ludzi z którymi pracuję. Przy pracy z Piotrem (Bikontem), który jest i świetnym reżyserem i co ważniejsze-człowiekiem oraz koleżankami i kolegą z KTO, przychodziło to łatwo... Choć oczywiście nie zawsze się to udawało, szczególnie, kiedy pod koniec pracy dochodzi zmęczenie. Chyba właśnie to było momentami najtrudniejsze.

Co Ci się najbardziej podoba w dramacie Schaeffera?

W tej sztuce najbardziej podoba mi się jej wielowymiarowość. Zapraszam każdego, kto jest ciekaw, jak wyglądają zakulisowe rozgrywki ( i zagrywki) w redakcji pisma kobiecego! Kierowanego na dodatek przez Piotra Bikonta!;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz